Oto i druga część naszego opowiadania. Tym razem piszę to ja, Karmel x3.
Drogi pamiętniku.
Właśnie siedzę w jakimś ciasnym i ciemnym... pomieszczeniu? Nie to po prostu papierowa paczka. Nie żeby przeszkadzały mi papierowe rzeczy bo używam je na codzień. Nie dość, że strasznie trzęsie to jeszcze niewygodnie. No po prostu idealne warunki do podróży. Podróży. Nie mogę uwierzyć że wybrała akurat mnie! Dopiero niedawno się wprowadziłam, a już zmieniam właściciela! Dostałam przytulny pokoik, ubranka, konsolę.. i miałam możliwość pozowania do dobrych zdjęć. No i dostałam spokój.
Nie żeby zależało mi na tamtym miejscu, ale jednak tych wszystkich rzeczy tutaj raczej nie dostanę. Chociaż może...
Ale tam już było wszystko spoko. Tam wiedzieli. A teraz znowu się zacznie. Ughh.
W dodatku idą święta i będzie panował dodatkowy harmider. W sumie to tam nie zdążyłam nawet spędzić świąt... Nie żeby mi zależało!...
Ughh! Idę spać. ➶
Jodie
Fajne ;)))
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie! :D
OdpowiedzUsuń