poniedziałek, 31 lipca 2017

39. 🌴 Wakacyjny daily blog #8 🌴

- Dzień dobry przyjaciele! Dawno mnie tu nie było czyż nie?
- Nie.
- No racja. Dla większości LPS-blogerek w "dzisiejszych czasach" pisanie znowu po 11 dniach to wręcz za często.


XD musiałam to napisać, przepraszam xdd


A więc dzisiaj przychodzę do was z.......... Tygodniową przerwą od zdjęć xd. Tak znowu jestem na wakacjach. Zarówno bez komputera jak i [niestety] aparatu.
Tym razem jestem we Wrocławiu. Czy tam bardziej w okolicach Wrocławia bo chwilę się jedzie. Więc czekam na "wrocławiaków".


Jestem tutaj u mojego wujostwa [jak ja nie na widzę tej nazwy, ale ciocia i wujek za długie]. Jestem tutaj razem z moją siostrą. I mamy taki fajny pokój *o*. Jest takie jakby "drugie piętro" w sensie, że pokój jest taki wysokiii i są w nim schodki na drugie piętro, a właściwie kawałek podłogi. . . . Tak, pewnie nikt nie ogarnął.... Nieważne może dodam zdj na instagramie [@karmel_lps]. I ja śpię u góry 💤.


Może coś o podróży.... Było bardzo miło i uważam, że to jedna z najlepszych podróży w moim życiu mimo iż jechaliśmy jakieś.... 5 godzin. Było bardzo wygodnie. Mój wujek ma 7 osobowe auto, ale 2 fotele [te po środku] były złożone. Na poczatku siedziałam z tyłu więc żaden fotel nie ograniczał moich nóg xd, jedynie potem zaczęły mnie boleć plecy bo nie dało się obniżyć oparcia. w połowie drogi zatrzymaliśmy się w MacDonaldzie. I potem siedziałam z przodu. Obniżyłam sobie oparcie więc prawie leżałam. Ogólnie to podczas drogi czytałam książkę mojej kuzynki "sezon na zielone kasztany". Takie różne opowiadania o problemach dzieci i nastolatków itp. Ogólnie to było w sobotę. Aaa na kolacje były zapiekanki [z chleba] *-*.


Wczoraj czyli w niedziele poszliśmy do kościoła na 11. Na obiad przyszli dziadkowie. Nie moi tylko moich kuzynów ;). A po obiedzie kąpaliśmy się w oczku wodnym xd. One jest duże jakby co xd. Ja co prawda się nie kąpałam tylko łaziłam po wodzie i kamieniach [tak, umiem chodzić po wodzie B)] a oni mnie i tak chlapali :p.
Wieczorem pojechaliśmy na pokaz fontann. Nawet się nie zaczęło, a mi rozładowała się komórka, a pozatym miała mało miejsca... [Musze pousuwać zdjęcia jeśli chcę vlogować :d.] Ale nagrywałam komórką siostry. Ona także ma Nokię, ale jakiś inny aparat i nie umiałam ustawić ostrości :d. No, ale coś tam nagrałam, zrobiłam parę zdjęć. Może zaloguję się z jej telefonu na insta i coś wstawię. Chociaż ma mojej komórce chyba jakieś zdjęcie też jest... Najpierw był zwykły pokaz, a potem jakiś pokaz niby z pięknej i bestii. Było tak samo tylko wyświetlały się jakieś obrazki (nie związane z tym) głównie zwierzęta i jakieś zawijasy...


A dzisiaj. Dzisiaj mieliśmy pojechać do Panoramy racławickiej, ale okazało się, że wolne miejsca są od 13:30, a była 11. No to pojechaliśmy na lody do podobno jednej z najlepszych lodziarni we Wrocławiu. Teraz jak czytam na Internecie to chyba "Polish lody". Były zamknięte. Na szczęście gdzieś w innym miejscu była otwarta lodziarnia "lody z krzyckiej". Właśnie kiedy przyjechaliśmy była otwierana więc byliśmy pierwsi w kolejce. Mam wrażenie, że to te same tylko pod inną nazwą... Nieważne. W każdym razie polecam i te i te [bo z opisu są praktycznie takie same], można tam wziąć nawet na wynos w pudełku.
No i przyjechaliśmy do domu. Z lodami. I mamy jeszcze dzisiaj pojechać na basen, do kina albo zostać w domu i kąpać się w oczku wodnym. Ja jestem za ostatnią opcją, ewentualnie basen. No, ale oczko jest darmowe i w dodatku prywatne.




xd A więc tak! To tyle na dziś znając życie o czymś zapomniałam, ale nieważne. Zajrzyjcie na insta bo wstawię tam zdjęcia ;).
- Do widzenia przyjaciele!
~Karmelqowa



1 komentarz:

  1. Widzę, że genialnie spędzasz wakacje :3 Ja jutro wybieram się nad morze... Aww, nie mogę się doczekać! Aktualnie jest prawie północ, a wyjazd jest o 4:00, więc... Galaxis słabo, słabo xD.

    Kąpiel w oczku wodnym? Moje największe najskrytsze marzenie <333 xd

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś po sobie!