poniedziałek, 20 marca 2023

109. Szóste urodzinki (na grzybach)

 "To nie będzie pierwszy i ostatni post w tym roku" ta jasne XD...


Witajcie kochani! Po dokładnie roku. No tak... coś nie wyszło z tym pisaniem xd, wierzcie planowałam, miałam zrobić shopping, a później zrobiłam trochę świetnych zdjęć, ale coś nie wyszło. Chyba nie ma co się oszukiwać, już nigdy nie będzie mi się chciało pisać,,, ale o rocznicy nie zapomnę 😎 (prawdopodobnie dlatego, że jest zaraz obok pierwszego dnia wiosny) dlatego pojawiam się dzisiaj choć na chwilę





6 lat co? 6 lat od kiedy zaczęłam pisać. Dziwnie myśleć o tej 12-letniej mnie, która zakładała tego bloga, trochę mam wrażenie, że nie zmieniłam się tak dużo, ale trochę że zmieniłam się strasznie, chociaż nie jestem do końca w stanie stwierdzić w jakich aspektach (I'm gayer and cooler now, that's what). Jestem naprawdę ciekawa jakby zareagowała gdyby mnie zobaczyła,,, bo chyba nigdy nie wyobrażałam sobie specjalnie przyszłej siebie, ale ciekawe czy stwierdziłaby, że ma to sens XDChociaż w sumie ona była przekonaną że LPS i ten blog mi się nigdy nie znudzą, więc pewnie byłaby trochę zawiedziona 👁️👁️ no cóż.........






No i co ja właściwie mogę jeszcze powiedzieć,, może mały życiowy update. Lat 18 😳, matura za miesiąc,,, włosy ciągle niebieskie (aczkolwiek niedługo fiolet), parę nowych znajomych, parę nowych obsesji, ciągły brak umiejętności organizacji czasu, humor bardzo dobry 😌 (wiosna w końcu!!), dużo malowania (bo coś późno zabrałam się za robienie teczki upss), trochę nowych zdjątek, które ciągle czekają na opublikowanie 😅, chyba tyle

Jeden z nowych petków btw :>




I już tracę motywację, o czym ja właściwie mogę tutaj pisać 🤨 miałoby to może sens gdybym robiła to regularnie i po prostu pisała coś z życia, ale tak po roku... Nie wiem nie wiem, chyba po prostu zostawię was ze zdjęciami, główną funkcją tych urodzin jest zmuszanie mnie do zajrzenia tu lol
Ale powiedzcie co tam u was! Widzę, że trochę blogów się jeszcze trzyma, więc zaraz idę nadrabiać

I kolejny nowa figurka!! Najpiękniejszy pajączek ever






Mam jeszcze całkiem sporo tych grzybowych zdjęć, bo o jacieee grzybów było pełno, w życiu nie widziałam tylu muchomorów (w sumie nwm czy wcześniej widziałam jakieś na żywo), to była chyba najpiękniejsza jesień w moim życiu... Tak więc kiedy ogarnę resztę tych zdjęć to może pojawi się jakiś mały post!
A tak to zapraszam na instagramy oczywiście



(Jestem także na Tiktoku, Twitterze i Tumblerze, @thatsitso wszędzie)



Pozdrowienia z zaświatów <3

~Karmel